czwartek, 29 czerwca 2017

Target-srarget, plastykiem miałam być

Szukanie tego co chce się robić 'zawodowo' jest dla mnie strasznie trudne. Ostatnio bardzo dużo się nad tym zastanawiam, ponieważ wiele osób z mojego otoczenia zmienia prace lub są bardzo ukierunkowane, wiedzą gdzie wysłać cv, czego chcą, jaka branża ich interesuje. Aktualnie mimo mojej ogromnej miłości do wszystkiego co kreatywne, zrobione własnoręcznie, oryginalności to... jestem korpoludkiem/sprzedawcą. Tak, tak, realizacja planów, praca zgodnie ze standardem, dbanie o odpowiednią wizualizację to dla mnie codzienność.
W internecie jest taki obrazek, zmęczonego mężczyzny przed komputerem i napis „target srarget... Muzykiem miałem być'... Nie muzykiem, a plastykiem, ale do rzeczy, często kiedy ktoś potrzebuje czegoś innego, czuje się czymś wyeksploatowany stosuje się terapię szokową, moja praca poniekąd taką była, nadal jest, jeszcze. Po ukończeniu Liceum Plastycznego miałam chęć odpocząć od rysunku, malarstwa, projektowania, chciałam odetchnąć od tego co musiałam, sztuka musiała dać mi chwilę przerwy, pozwolić mi obrazić się na nią i dała się przeprosić ;) I przepraszam ją na kolanach, ćwiczę, próbuję wrócić do formy, wymyślać nowe rzeczy, przemycać siebie w tym co robię, bo zdaję sobie sprawę z tego, że to kocham i to co robię po pracy, to 'jest to', a skąd to wiem?
To proste, jeśli przeglądasz oferty pracy lub myślisz o sobie pracującym przez następnych kilka lat w tym samym miejscu i jesteś przerażony tą wizją, to wiesz, że masz alternatywę i czas wziąć się w garść. Kiedyś usłyszałam, że osoba, która potrafi robić chociaż jedną rzecz dobrze nie musi martwić się o pracę, bo kiedy nie znajdzie niczego interesującego, sam sobie będzie szefem. Nie twierdzę, że już jutro rzucę pracę na etat i otworzę firmę, ale mam świadomość, że oprócz nabytych w mojej aktualnej pracy umiejętności sprzedażowych mam również wiele umiejętności manualnych. Patrząc na wszystko z dystansu wiem, że muszę nauczyć się bardzo dobrej organizacji i dokładnie sprecyzować moją wizję tego co chcę tworzyć, bo podobno najpiękniejsze rzeczy powstają z miłości, a ja tworzenie kocham, nie jest to łatwe uczucie, ale za to bardzo silne ;)